List otwarty do ludzi dobrego serca
Zwracam się do Państwa z prośbą o finansowe wsparcie skierowane do partnerskiego miasta w Ukrainie. Jest to dla nas wszystkich sprawa priorytetowa – setki ludzi czekają na naszą pomoc. Mer miasta Wysznewe Dikov Illia Walerijowycz zwrócił się do mnie, jako burmistrza partnerskiego miasta, z prośbą o zorganizowanie zbiórki rzeczy na potrzeby kilkusetosobowej Obrony Terytorialnej, którą utworzyli mieszkańcy miasta by bronić się przed atakiem okupanta.
Wysznewe oddalone jest od Kijowa raptem o 18 km, a obecna sytuacja wymusiła radykalne działania.
Nie ulega wątpliwości, iż agresja Rosji stworzyła bezpośrednie zagrożenie dla życia i zdrowia milionów mieszkanek i mieszkańców Ukrainy, postawiła również pod znakiem zapytania ich przyszłe życie w demokratycznym, niepodległym i bezpiecznym kraju.
Dlatego zwracam się do mieszkańców Pionek o pomoc w zebraniu środków finansowych, które będziemy mogli
przeznaczyć na zakup potrzebnego sprzętu oraz medykamentów zgodnych z
zapotrzebowaniem przesłanym przez mera Wysznewe.
Wstrząsające obrazy z Ukrainy paraliżują każdego. Być może najbardziej przerażające i niszczycielskie w tej inwazji są ofiary dzieci. Te same dzieci, które gościły w naszych domach podczas wymiany pomiędzy partnerskimi miastami oraz te same, które gościnnie przyjęły w Ukrainie dzieci i młodzież z Pionek.
Wiem, że każdy z nas od rozpoczęcia wojny w Ukrainie niejednokrotnie wspierał i wspiera uchodźców oraz przygotowuje paczki, które można dostarczyć korytarzem humanitarnym. My też chcemy z takiego korytarza skorzystać, by przekazać do Wysznewe rzeczy o które prosi mer miasta.
Lista zapotrzebowania jest długa, brakuje niemalże wszystkiego – od środków opatrunkowych po kamery termowizyjne. Nie wszystko z tej listy uda nam się zakupić, ale chcemy przekazać od mieszkańców Pionek to, co pomoże w obronie miasta Wysznewe.
Za każdą wpłaconą złotówkę z góry dziękuję. Liczę, że wspólnie uda nam się wspomóc mieszkańców Wysznewe w jak największym stopniu.
Burmistrz Miasta Pionki
Robert Kowalczyk
.
