Już po raz dziesiąty Klub Sportowy Centrum Tang Soo Do Pionki wystartował w turnieju kickboxingu dla dzieci i kadetów „Piaseczno Open”.
Zgodnie z intencjami organizatorów zazwyczaj zawody te odbywają się w okresie przygotowań do mistrzostw Polski, stanowiąc doskonałą okazję do przetestowania aktualnej formy. Tym bardziej, że można tutaj zgłosić swój udział w dwóch kategoriach wagowych.
Tegorocznej edycja pucharu odbyła się w sobotę 26 marca w Piasecznie i wzięło w niej udział ponad trzystu zawodników z 22 klubów Polskiego Związku Kickboxingu. Wśród nich wielu czołowych zawodników, także reprezentantów kraju. Poziom rywalizacji był tradycyjnie bardzo wysoki a o medale, zwłaszcza te najcenniejsze było bardzo trudno.
Klub Sportowy Centrum Tang Soo Do Pionki wystawił siedmioosobową reprezentację kadetów starszych i młodszych, która spisała się bardzo dobrze zdobywając w sumie 9 medali: 1 złoty, 2 srebrne i 6 brązowych. Nasi zawodnicy wystąpili w stosunkowo licznych kategoriach i musieli w przed walkach przebijać się do strefy medalowej. Na szczęście większość z nich poradziła sobie na tym etapie drabinki turniejowej i włączyła się w walkę o czołowe lokaty. Najlepiej wypadli doświadczeni zawodnicy, którzy już w przyszłym roku przejdą do starszych kategorii wiekowych: zdobywca złotego medalu w kategorii +69 kadetów starszych Jakub Klimowicz oraz zdobywcy srebrnego i brązowego medalu w podwójnych kategoriach: kadetka starsza Milena Prokop i kadet młodszy Jan Wojda. Dwa brązowe medale wywalczył Mikołaj Malicki, który mimo dużych przerw treningowych nadal jest w stanie postawić się najlepszym. Po jednym brązowym medalu zdobyły: debiutująca w grupie kadetów starszych Iga Woźniak i Anastazja Wiszniowska, która podobnie jak Mikołaj miała przerwy treningowe. Przez eliminacje nie przebrnęła Martyna Grabowska, która mimo, że walczy coraz lepiej musiał uznać wyższość wyżej notowanych rywalek.
Biorąc pod uwagę fakt, że dla pionkowskiego klubu był to pierwszy tegoroczny turniej kickboxingu, start w Piasecznie należy uznać za bardzo udany. Niewiele zabrakło aby wynik końcowy był jeszcze lepszy bo np. na trzy finały nasi zawodnicy przegrali nieznacznie dwa, także w niektórych walkach półfinałowych niewiele zabrakło aby pójść dalej.